Pasty dla PG Wikia
Advertisement

Wpadłam do studni kilka lat temu. Moim jedynym przyjacielem był mój braciszek Johnny. Dzisiaj jest bardzo blady i zimny. Nie oddam go. Nie oddam Johnn'ego. Pamiętam, że wczoraj karmiłam go larwami i dawałam brudną wodę do picia. Każde dziecko, które zabrałam ze sobą tak karmiłam.Tylko Johnny nie płakał, kiedy dawałam mu jedzenie. Przez swoje brudne włosy widzę małą kolekcje dziecięcych zwłok i wnętrzności. Lubię mieć nowe eksponaty w kolekcji. Lubię słyszeć płacz i jęki dziecka, kiedy je rozpruwam. Ale moja kolekcja jest nadal mała. Chyba pójdę i poszukam dzieci...

Advertisement